Podróż i zachwyty nad ogrodami, a ja przecież też mam ogród. Swój. Może nie tak piękny, ale też nie byle jaki. Mój. Jesień go zmienia. Stał się kolorowy, ale inaczej niż wiosną, inaczej niż latem. Szkoda, że wkrótce i te kolory znikną, bo to przecież ostatnie jego podrygi. Zdjęcia robiłam w ubiegłą niedzielę. Ostatnie jesienne dni. Kolorowe dni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
C o jakiś czas na świecie pojawiają się nowe szaleństwa, chociaż to może nie jest szaleństwem, ale nowym produktem. ...
-
Na szarość dnia na smutki nasze zapraszam do majowego ogrodu. Mnie zawsze pomaga. Zdjęcie z innej perspe...
-
To już dwa miesiące od śmierci mamy. Jeżdżę do jej domu co kilka dni, pomiędzy innymi obowiązkami. Jeżdżę, aby porządkować...
-
Na blogu " Hafty Uli" znalazłam zabawę dla hafciarek pod nazwą Poduszka dla Zosi . Ależ się zdziwiłam zbiegowi okolic...
-
Człowiek, który w dzieciństwie nie zaznał najbardziej oczekiwanej ze wszystkich więzi - miłości i akceptacji rodzicielskiej, będzie ...
-
Ostatnie deszcze niezbyt sprzyjają wypadom poza miasto. My zdążyliśmy między kolejnymi falami. Pierwotnym celem była chęć zobaczenia ...
-
Właśnie skończyłam czytać " Dom pod bocianem" autorstwa Grażyny i Wojtka Wolańskich. To już trzecia pozycja o ludzi...
Poczułam się jak w kolorowej bajce. Masz przepiękny ogród. Bardzo zadbany i tak wiele cudownych krzewów, traw, że oglądam i zachwycam się już drugi raz. Jesień w Twoim ogrodzie jest bardzo piękna. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory. Jesienna przyroda potrafi zachwycić. :)
OdpowiedzUsuńWspaniały spacer po Twym ogrodzie sobie zrobiłam Elu :) Jesień jest piękna i kolorowa :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZachwycająco! Moje ulubione kolory! Uściski ♥️
OdpowiedzUsuń