Święto Trzech Króli, które było wczoraj, kończy okres Bożego Narodzenia. Dla mnie jest to koniec odpoczywania. Zabieram się do normalnej pracy. Dzisiaj wstawiłam pranie. Moja mama powiadała, że kiedyś jakaś doświadczona kobieta powiedziała jej, że w okresie od świąt Bożego Narodzenia do Trzech Króli nie powinno się tego robić, bo to grozi w nowym roku chorobami. Ponoć mamę takie coś spotkało i wówczas owa Pani jej to powiedziała. Mama mówiła o tym mnie, a ja chociaż uważam to za zabobon, to się do tego stosuję. Kosz z rzeczami do prania pełen jak nigdy, ale czekam do dnia po Trzech Królach. W końcu niczego nam nie zabrakło, to dlaczego mam sobie nie przedłużyć świętowania. Dzisiaj pralka już włączona. Rozpoczął się normalny roboczy dzień.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
Kochani moi, na ten błogosławiony czas Świąt Wielkanocnych, życzę Wam zdrowia i radości, wspólnego, rodzinnego przeżywania Cudu Zmartwychwst...
-
Boję się Boję się samotności we dwoje, dni bez rozmów choć na chwilkę, bez ciepłego przytulenia, w czas wieczoru przed kominkiem. Na dzień d...
-
W marcu, po raz pierwszy od prawie pół roku. Sąsiadka zza płotu, już jesienią mówiła, twój ogród płacze i tęskni za tobą....
-
Był czas, przed covidem, że sporo podróżowaliśmy i to niekoniecznie daleko. Czasem były to wyjścia lokalne, ale zawsze coś now...
-
Kiedyś Nie żyje, umarł, krótkie słowa o stanie rozpaczy, ale to nie koniec, nie wszystko. Kto kocha, ten wi...
-
W zależności od położenia Słońca względem Ziemi występują pory roku które mają istotny wpływ na rozwój roślin. Dlatego też starożyt...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz