Podtytuł " Prawdziwa historia kobiety, która z nierządu uczyniła sztukę". XIX wiek, głównie Paryż, salony, półświatek i wyzwolone kobiety. Świadome swojej siły bezlitośnie podbijają męskie serca i gromadzą fortuny. Ta książka, to opowieść o jednej z nich, a właściwie o tej największej. Estera, Żydówka, córka biednego tkacza z moskiewskich slumsów porzuca rodzinę i ucieka do Paryża, aby tam realizować swój sen o bogactwie i wolności. Zostaje paryską kurtyzaną, właścicielką trzech pałaców oraz kolekcjonerką biżuterii wartej miliony. Jeden z nich znajdował się w Świerklańcu na Śląsku.
Jest to fabularyzowana biografia La Païvy, kobiety, nieznającej granic kłamstwa, snując marzenia o majątku, sławie i poważaniu, pokonywała kolejne przeszkody, nie mając żadnego wsparcia poza własną dumą i pragnieniem wejścia na szczyt. Jej największymi atutami była inteligencja, niezłomna wola, nieograniczona energia i seksapil. Ponoć pałac, który zbudowała w Paryżu jest do dziś jednym z najpiękniejszych w tym mieście. Lubiła chwalić się klejnotami, drogimi powozami, najlepszymi końmi, a mężczyźni płacili krocie za możliwość spędzenia z nią nocy. Jej umiejętność manipulowania faktami, przeinaczania wydarzeń z przeszłości i lekkość w podchodzeniu do rzeczywistości, sprawiły, że zyskała wpływy i władzę w obcym sobie kraju. Książkę dobrze się czyta, polecam.
Ten Świerklaniec gdzieś mi się o uszy obił. Może czytałam planując jakiś wyjazd. Niestety pałacu już nie ma, chociaż był prawdziwy, tak jak prawdziwy był hrabia Henckel von
Donnersmarck. Ponieważ warunki w starym, kamiennym, zamku w
Świerklańcu nie odpowiadały przyzwyczajonej do wygód markizie, hrabia zbudował zupełnie nowy obiekt, oparty na
neorenesansowych wzorach francuskich. W latach 1869-1876 niedaleko starego zamku powstała więc rezydencja w stylu Ludwika XIV, zwana popularnie „Małym Wersalem”. Specjalnie dla cesarza Wilhelma II, który bywał częstym gościem u
Donnersmacków, w pobliżu rezydencji, znacznie później, wzniesiono mniejszy obiekt, zwany Pałacem
Kawalera / zachowany/
Pałac został podpalony w styczniu 1945 przez żołnierzy Armii
Czerwonej lub żołnierzy Wehrmachtu, jak podaje wikipedia, na polecenie księcia Guidotto von
Donnersmarcka / syna budowniczego/. Ruiny ostatecznie zostały rozebrane w czasach PRL w latach
1954-1957.
Zdjęcie pałacu z netu.
46 książka, 584/16.204
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz