czwartek, 19 grudnia 2024

Bomb(k)owe przedpołudnia

              Pomimo przedświątecznego nawału, tu i ówdzie, prac przygotowawczych, wczorajsze i dzisiejsze przedpołudnie spędziłam na bombkowo. Sąsiadka chciała nauczyć się decoupagu, na co umawiałyśmy się już od dawna, ale zawsze coś nam przeszkodziło. Wreszcie zrealizowaliśmy. Spotkanie, pogaduszki i nauka, praca. Znajoma zrobiła sobie dwie bombki z czego się bardzo cieszyła. Ja, żeby nie być gorsza też zrobiłam, ale jedną w celach instruktarzowych. Jest więc jeszcze jedna do mojej kolekcji.





3 komentarze:

  1. Ale piękne te bombki. Lubię tak wspólnie popracować. Przy okazji można pobyć trochę razem przy kawie i miłej rozmowie. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Decoupage kusi mnie od dawna, nawet kupiłam drewniane pudełeczka i serwetki ale nie znam nikogo kto to umie. Elu, czy Ty mieszkasz gdzieś blisko Mielca?

    OdpowiedzUsuń