W tym roku wcześnie, bo już dzisiaj, 27 mego, rozpoczyna się nowy rok liturgiczny, a rozpoczyna się adwentem, oczekiwaniem. Będą wieńce, lampiony, roraty i przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a przecież wydaje się, że niedawno, były, te sprzed roku. Czas biegnie nieubłaganie, znowu minął rok.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
Trzy lata temu napisałam : Nigdy w dniu urodzin nie pisałam w ten sposób. Ostatnie, bo nie te sprzed ro...
-
Trudno jest funkcjonować z depresją. To stan w którym czasem się nie poznajemy. To stan niemo...
-
Szydełkowych robótek ciąg dalszy. Właśnie ukończyłam zimową firankę na łazienkowe okienko. Firanka ma metr długości. Według w...
-
Urodzin nigdy nie obchodzę, bo kto, nie licząc też mnie, miałby czas się tym zajmować dwa dni przed świętami. Owszem są życzen...
-
Twórczość Gabrieli Zapolskiej kojarzę głównie z " Moralnością Pani Dulskiej". Wiadomo, nie wiem czy jeszcze, ale w mo...
-
Cicha noc, święta noc, Narodził się Jezus w Betlejem, a my, jak co roku wciąż nowe mamy nadzieje. Że zdrowi, że wszyscy, że zgoda i pokój, ...
Niesamowite, jak ten czas pędzi.
OdpowiedzUsuńŻyczę z całego serca by nadchodzące dni przyniosły ukojenie w oczekiwaniu na radość świąt Bożego Narodzenia.
Przesyłam moc serdeczności:)
Oj tak, ten czas biegnie w szaleńczym tempie. A więc życzmy sobie wszystkiego co najlepsze z okazji nowego roku liturgicznego oraz samego adwentu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń