Zawsze uważałam, że na skołatane nerwy, najlepsze są robótki ręczne i ogród. Oj, w ogrodzie ma się wtedy dużo siły do kopania, wyrzucania tego co niepotrzebne. Oczywiście muszą to być skołatane nerwy i wściekłość. Teraz do ogrodu nie pójdę, chociaż roboty jest w bród, ale choroba nie pozwala. Czymś jednak muszę się zająć, aby rozładować to co we mnie tkwi. Jedyne co pomaga to szydełko. Muszę pilnować na wzór, liczyć oczka, słupki i tym podobne. Co prawda w natłoku myśli pomiędzy liczeniem robiłam błędy, prułam, nie wiem już ile razy, nawet duże fragmenty, ale przecież nie zostawię z błędem, aby przypominał o ciężkich dniach. Efekt końcowy na zdjęciach. Serwetka z odzysku, miała jakąś dziwną koronkę. To był chyba raczej rodzaj jakiejś mereżki, ale brzydkiej z brązowymi nićmi robionej. Usunęłam ją i zrobiłam swoją. Haft zostawiłam i mam nową serwetkę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
C o jakiś czas na świecie pojawiają się nowe szaleństwa, chociaż to może nie jest szaleństwem, ale nowym produktem. ...
-
Moja babcia mawiała, " są takie dni w roku, że nawet piekło nie pracuje". Jednym z nich jest Boże Ciało. Zatem odpoczywam....
-
Niejednokrotnie słyszę, i po co ci to. Masz mało jednego ogrodu. A ja odpowiadam, bo tak chcę, bo nie wiem jak długo będę miała o...
-
I po to mi to, że las za płotem, że można obcować z piękną przyrodą, że cisza, śpiew ptaków. Jak ktoś sam nie widzi, to tłu...
-
Ostatnie deszcze niezbyt sprzyjają wypadom poza miasto. My zdążyliśmy między kolejnymi falami. Pierwotnym celem była chęć zobaczenia ...
-
"Myśli - twory, które przywołujemy do istnienia świadomie i nieświadomie, zawsze jednak z olbrzymią konsekwencją dla żyjących po stroni...
-
Na blogu " Hafty Uli" znalazłam zabawę dla hafciarek pod nazwą Poduszka dla Zosi . Ależ się zdziwiłam zbiegowi okolic...
Przecież to piękne jest !!! Warto było się potrudzić, a i nerwy skołatane przy okazji doprowadzić do spokojności. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTa serwetka jest bardzo piękna a koronka prześliczna.
Elu, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:)
Takie misterne koronki zawsze przypominają mi mamę, ona bardzo lubiła takie robótki. Śliczne i praktyczne.
OdpowiedzUsuńPiękna nowa odsłona koronka idealna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna ta serwetka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetka w nowej odsłonie super się prezentuje :).
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci żebyś do ogrodu czy po szydełko sięgała z dobrymi myślami. Niech złe omijają Cię szerokim łukiem...