Robótki ręczne zawsze uspakajały moje skołatane nerwy. Robótki i ogród. Jest jesień, pracom w ogrodzie odpuszczam, czas więc robótkowy. Co tym razem zrobiłam? Ze starego, dla rustykalnego klimatu w kuchni. Od czterdziestu ponad lat przechowywałam, i dobrze, bawełniany materiał w żakardowe wzory. Dostałam go jako młoda gospodyni, kiedy w sklepach nic nie było, więc nie był nowy, ale co to było, trudno określić. Chyba długa ścierka kuchenna, bo na to się najlepiej nadawało, ale było strasznie długie jak na ścierkę. Zawsze chciałam z tego zrobić mniejsze ściereczki, tzn. pociać, obrębić i w ten sposób wykorzystać, ale jakoś nie zadałam sobie tego trudu. Czasem nawet odświeżałam, prałam i już chciałam robić, ale odkładałam na później i zeszło się do teraz. Teraz przecięłam na pół i dorobiłam koronki i mam dwa bieżniki na kuchenny stół. Widać, że nie są nowe, ale to właśnie dodaje tego rustykalnego klimatu. Dzbanek też nie nowy, bo z pchlego targu. :-))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
W marcu, po raz pierwszy od prawie pół roku. Sąsiadka zza płotu, już jesienią mówiła, twój ogród płacze i tęskni za tobą....
-
Był czas, przed covidem, że sporo podróżowaliśmy i to niekoniecznie daleko. Czasem były to wyjścia lokalne, ale zawsze coś now...
-
Wizyta na cmentarzu garnizonowym rozbudziła we mnie ciekawość. Po nim był cmentarz żołnierzy radzieckich, bo tuż obok garnizonowego....
-
Dzisiaj taki temat może bardziej na zimę czy brzydką jesień, ale że pogoda zrobiła się brzydka, tylko cztery stopnie i pada więc ...
-
Tak jak napisałam w poprzednim poście , jestem zauroczona parkiem solankowym w Inowrocławiu. Byłam w kilku sanatoriach, ale t...
Świetne dwa bieżniki na kuchenny stół. Łatwe do prania, prasowania i takie bieżniki lepiej wyglądają niż maty czy plastikowe podkładki.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)