Nie mogę się poddać zniechęceniu, które atakuje ze wzdlędu na pogodę, na sytuacje, samopoczucie. Zrobiłam więc "scrapkowe" pudełeczko. Stare pudełeczko po czymś, trochę starego papieru, stara kartka z książki, koronka, sznureczek i klej. Może włożę w nie jakieś drobiazgi na przykład do szycia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Marzec minął bardzo prędko. Czas pędzi nie wiadomo dokąd. Czy warto? Niestety nie mamy wyjścia, tylko temu biegowi się poddać. Co ...
-
Dawniej mówiono, ba nawet wierzono, że słowami można zaszkodzić, zaczarować i narzucić zło człowiekowi. Używano do tego zi...
-
I jeszcze ostatnie robótki szydełkowe, zrobione jakiś czas temu. Bawełnę kupiłam kiedyś na letnią bluzeczkę i nie wykorzystałam...
-
Była już taka piękna pogoda. Przed tygodniem było 18 stopni ciepła, a zrobiło się zimno, zaledwie 4 stopnie w południe. Wiem...
-
Lata pięćdziesiąte. W Japonii jeszcze są resztki wojsk amerykańskich, chociaż wojna się już skończyła. Inna niż nasza kultura, in...
-
Po trudnym temacie " Kobiety w białym kimonie" , coś zupełnie lajtowego, bo znowu książka dla dzieci, polecona p...
-
Chociaż jest zimno, ale jest słonecznie. Ogród czeka. Można by sprzątać, ciąć, podcinać, wycinać. Niestety, mój kręgosłup jes...
Podziwiam za kreatywność. Pudełeczko urocze :)
OdpowiedzUsuńNo poprostu arcydzieło, widać że masz talent i wkładasz w swoje prace kawał serca. Życzę wytrwałości i dużo motywacji.
OdpowiedzUsuńTwoje dzieło wygląda bardzo ciekawie, gdybym sam był autorem to znalazłoby miejsce wewnątrz gabloty ekspozycyjne która stoi u mnie w salonie by wszyscy goście mogli to zobaczyć i się nie kurzyło.
OdpowiedzUsuńWpis całkiem ciekawy, zaraz przejrzę kolejne.
OdpowiedzUsuń