Zawsze wolałam papierową wersję książki i nawet jeśli słyszałam ciekawy fragment ebooka, to szukałam tej wydrukowanej. Ostatnio zaczynam doceniać te czytane przez inne osoby, a to, z powodu podwójnie wykorzystanego czasu. Ja szydełkuję, ktoś mi czyta. Dwa w jednym. " Należy do mnie" Anny H. Niemczynow tak właśnie " przeczytałam", tzn. zapoznałam się z jej treścią.
Jest to poruszająca opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, która uświadamia, że nie istnieją idealne wybory życiowe, gdyż każda decyzja niesie z sobą konsekwencje, które mogą skrzywdzić naszych bliskich. Niby trójkąt, on, żona i ta trzecia, dorosłe osoby, a wśród nich dziecko któremu przyjdzie zmierzyć się z rozwodem rodziców i patchworkową rodziną. To książka obyczajowa, a jednocześnie dramat psychologiczny.
Złożone postaci i skomplikowane relacje międzyludzkie. Pokazuje jaki wpływ na życie mają tajemnice, książka pełna moralnych dylematów bohaterów. Psychoterapeuci też mają problemy. Pomagają innym a sobie nie potrafią. Skłania do przemyśleń nad ludzkimi motywacjami i konsekwencjami ich działań. Gdzie są granice moralności.
"Nawet, jeśli podjęłaś błędną decyzję, teraz podejmij inną, prawidłową.
Taką, która wprowadzi twoje życie na lepsze tory."
**
"Nie zawsze w rzeczywistości sprawy mają się tak, jak wyglądają. Niektórzy ludzie są mistrzami pozorów. Nawet jeśli nigdy od nikogo się tego nie uczyli. Skrywamy swoje uczucia z obawy przed wyśmianiem, oceną, ze strachu, jaki w nas tkwi, lecz przede wszystkim z nieprzepracowanych i nieuleczonych traum."
---
17 książka, 440/5.360
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz