Czasem się zastanawiam, po co ja to robię. To już kolejny zeszyt. Odpowiedź jest taka, bo ja to lubię, bo to uspakaja, a po co inni malują obrazy. Powiedziałam, kiedyś zostanie to spalone, na co moja córka odpowiedziała, nie, włożymy do skrzyni i przechowamy na pamiątkę. Dzisiaj kolejny zeszyt, klejony przez ponad rok, zatytułowany " Na trudne chwile". Sentencje, cytaty w nim zawarte mają je potwierdzać i dodawać otuchy. Kleiłam go w trudnym dla mnie okresie.
Znowu nie wiedziałam które strony wybrać, więc poleciałam z całością. Już mi chodzi po głowie kolejny projekt, ale nie wiem czy będę robiła. Teraz czytam i czekam na wiosnę w ogrodzie.
Piękny zeszyt i jaki obszerny. Miło wrócić do takich zapisków po latach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńYour notebook looks very beautiful! I wait for spring too.
OdpowiedzUsuńElu!
OdpowiedzUsuńWspaniały zeszyt. Twoja córka też go doceniła. Piękne cytaty m.in : Człowiek, w którego ludzie wierzą, jest potęgą; podwójną ma moc, jeżeli sam w siebie wierzy.
Serdecznie pozdrawiam:)