Były wielkie plany i oczekiwania, niestety nie do końca zrealizowane. Późno zaczęty remont, na szczęście zrobiony tak jak chciałam, ale moich pobytów tam niewiele. Zaledwie dwa razy byłam na noc i obiecałam sobie, że wrócę na dłużej. Nie udało się, bo albo potrzebna byłam do wnuczek, albo były obowiązki przy całorocznym domu, albo wizyty u lekarza długo planowane, albo jakiś wyjazd, albo znowu coś nagłego ze zdrowiem. Ciągle to albo i coś przeszkadzało. Można by powiedzieć, po co ci ta działka, skoro masz duży ogród? Ale chyba kiedyś pisałam po co, jako zabezpieczenie na trudne czasy i gdybym tego ogrodu nie miała mieć. Teraz czas zakończyć sezon działkowy i planować przyszły. Mam nadzieję, że taki będzie. Trochę jednak się działo. Efekty na zdjęciach. Poranny widok przez okno i reszta, zdjęcia robione jeszcze we wrześniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Mama mówiła, że po " wszystkich świętych" w ogrodzie się już nic nie robi. To był jakiś zabobon, że nie kopie się w ...
-
Jest zimno. Poniżej dziesięciu stopni, ale bez wiatru i słonecznie. Na starym mieście nie ma już tłumów jak latem. Pojedyncze ...
-
W ogrodzie już późna jesień. Właściwie zapada pomału w sen, ale jeszcze można by dużo zrobić. A nawet trzeba, tylko, że jakoś n...
-
Niektórzy mówią, że to jakieś zaklęcia i czary, bo coś szpecą, liczą, zawijają, kolą szydełkiem i nie wiadomo co robią. A ja mów...
-
Tym razem audiobook, bo równolegle z dzierganiem. Oczywiście książka przeczytana prędzej, niż zrobiony sweter dla wnusi, ale w...
-
Byłam z młodszą wnusią , pięciolatką, w bibliotece. Zresztą nie pierwszy raz, ale częściej chodzi tam z mamą i starszą siostrą. ...
-
O wyborze książki zadecydował jej tytuł, " Pamiętniki wiejskich kobiet", niestety tych pamiętników tam prawie nie ma. J...
Kolorowo i kwieciście. I jak przytulnie. Ja niestety na ogrodzie jestem bardzo opóźniona. Nie zdążę przygotować go do zimy. Podobnie jak u Ciebie zawsze coś innego było do zrobienia albo zdrowie szwankowało. Ale kto powiedział, że musimy. Robię to, co uda się wykonać, a reszta zostanie do wiosny. Pozdrawiam Cię serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńElu!
OdpowiedzUsuńPiękna jest Twoja działka. Masz sporo ciekawych roślin.
Pozdrawiam serdecznie:)
Znowu mam swoją działkę o doskonale Cię rozumiem. Spraw zamykających sezon bez liku jest.
OdpowiedzUsuń