Zawsze obchodzimy urodziny. Imieniny to takie nieoficjalne spotkanie. Zazwyczaj bywałam tylko ja. Wczoraj też. Na chwilę wpadł tylko Twój syn. Chciałam odwiedzić Ciebie sama, bez mojego Pana. On tylko lubi mówić o sobie, a ja potrzebowałam NASZEGO SPOTKANIA. Nie potrafiłam tej potrzeby wytłumaczyć, a mój Pan i tak tego nie zrozumiał. Uznał, że mamy jakieś sekrety, więc nie będzie przeszkadzał. A to o żadne sekrety nie chodziło, ale o to poczucie więzi jak dawniej, w szczęśliwym okresie. Mówiliśmy o Twoim zdrowiu, pokładałeś się, musiałeś brać przeciwbólowe środki, ale szczęśliwie wróciliśmy wspomnieniami do czasów dzieciństwa, wczesnej i późniejszej młodości. Były też łzy, ale pełne zrozumienie. Może zasiedziałam się za długo, ale nie wiemy ile jeszcze tych spotkań może być. Może zdarzy się cud, jak u mamy, że z umierającej wróciła do zdrowia stosownie do wieku, a może nawet lepiej jak na 90 latkę. Nie musiałeś się krygować, w każdej chwili mogłeś się położyć i chyba też chciałeś takiego wspomnieniowego spotkania. Mam nadzieję, że jeszcze to powtórzymy. Tyle jest przecież naszych wspólnych wspomnień. To było coś, czego bardzo potrzebowałam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Na niedzielę umówiłam się z córką. Zrobię jakiś obiad, potem kawę. W końcu miałam imieniny. Mojemu panu się to nie spodobało, " bo ...
-
Znalezione w sieci. Czas odpocząć i spojrzeć z miłością na siebie. Kark bardzo mnie bolał..... Przestałam nosić ciasne ubrania, zmieniłam kr...
-
Tak właściwie, to nic się nie stało, kilka łez, słów ostrych jak noże. Czyjeś życie się wtedy złamało I do dzisiaj się skleić nie może. Tak ...
-
Być w pełni wolnym, to mieć wybór z własnym sumieniem oraz sercem. Dźwigać na barkach jego ciężar I móc ponosić konsekwencje. To takie jasne...
-
A kiedy mnie już nie będzie, to nic się przecież nie zmieni, Spadnie śnieg albo deszcz i liść pożółknie w jesieni. A gdyby to była wiosna, u...
-
Co prawda grudzień to jeszcze kalendarzowa jesień, ale dla mnie to już zima. Mam to od dawna, bo przecież dawniej był już śnieg, a w ma...
-
Kochani z całego serca dziękuję Wam za życzenia i słowa wsparcia. Ja już nie cierpię z powodu takiego, a nie innego traktowania. Mo...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz