Ratunku, chciałam zrobić fotki z czerwonymi żurawkami i nie wyszło. Nie potrafię obrócić zdjęcia. Dobrze, że chociaż czerwone berberysy rosną pionowo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
Trzy lata temu napisałam : Nigdy w dniu urodzin nie pisałam w ten sposób. Ostatnie, bo nie te sprzed ro...
-
Trudno jest funkcjonować z depresją. To stan w którym czasem się nie poznajemy. To stan niemo...
-
Szydełkowych robótek ciąg dalszy. Właśnie ukończyłam zimową firankę na łazienkowe okienko. Firanka ma metr długości. Według w...
-
Długie wieczory, sprzyjające robótkom ręcznym, tak właściwie dopiero się zaczęły, ja jednak już od jakiegoś czasu porzu...
-
Urodzin nigdy nie obchodzę, bo kto, nie licząc też mnie, miałby czas się tym zajmować dwa dni przed świętami. Owszem są życzen...
-
Twórczość Gabrieli Zapolskiej kojarzę głównie z " Moralnością Pani Dulskiej". Wiadomo, nie wiem czy jeszcze, ale w mo...
Jaka śliczna rabata bylinowa !!! Piękny ogród !!!
OdpowiedzUsuńnie ma co, na telefonie dobrze się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się żurawki i białe narcyzy. Lubię tę odmianę bo cudownie pachną.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ja też lubię te włanie narcyzy. Ze względu na zapach, ale też wspomnienie dzieciństwa. Miała je w swoim ogrodzie moja mama. Potem chyba trochę zaniedbała i wyginęły. Ona miała cebulki od swojego dziadka, więc daleka historia tych kwiatów jest.
OdpowiedzUsuń