piątek, 25 lutego 2022

"Rzeki płyną jak chcą" - Ałbena Grabowska

           Nie znam jeszcze twórczości Ałbeny Grabowskiej. Jest to pierwsza jej książka, którą przeczytałam. Fabułę powieści autorka umiejscowiła w czasie I wojny światowej. Panienki ze dworu żyją z matką w coraz bardziej podupadającym majątku, ponieważ ojciec poszedł walczyć o lepsze jutro, a kobiety nieprzygotowane do samodzielnego dbania o majątek są wykorzystywane przez niezbyt uczciwego zarzadcę. Na poczatku wydawać by się mogło, że "chociaż wojna, to, polska wieś spokojna." Nie cierpią głodu, prześladowań. Siadają w swoim zaciszu z robótkami, herbatką, a nawet czymś mocniejszym.  Nie obserwujemy  walk i  nie poznajemy frontowych relacj, a jednak jest to czas, który dotyka boleśnie rodzinę i każdą z bohaterek powieści. Wojna zmienia wszystko, rodzinne relacje, burzy hierarchię, zaciera granice między podziałami społecznymi.  Jest to czas walki  o wolną Polskę, ale też  o prawa kobiet i  te wszystkie tematy są poruszone w powieści. Jest to  opowieść o miłości, często  trudnej i  o wdzięczności, która może zostać pomylona z tym uczuciem i co z tego może wyniknąć, też o namiętności i odrzuceniuAutorka przez całą opowieść odkrywała kolejne zdarzenia, które wydawały się być przewidywalne. Na końcu mnie zaskoczyła. Nie tego się spodziewałam, ale cóż nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć, zwłaszcza w takich niespokojnych czasach. Książkę dobrze się czyta. Polecam, zwłaszcza dla miłośników  romansu historycznego, bo za taki książkę uważam.
---
11 książka,  367/ 4416

1 komentarz:

  1. Czytałam recenzję tej książki. Może kiedyś uda mi się nią przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń