wtorek, 11 lutego 2020

Na chwilę decoupage

                 Rano spoglądam w okno, a tu niespodzianka. Biało. No może nie tak bardzo, ale wszystko przypruszone śniegiem. Teraz, to znaczy o dziesiątej godzinie już go prawie nie widać. Chciałam zająć się ogrodem, ale otrzeźwiałam przez tą posypkę i dalej zajmę się decoupagem. Co nieco już robiłam w minionych dniach. Z myślą o wielkanocy


                Do łazienki, aby zastąpić wcześniejszą choinkę, teraz aby współgrało z kafelkami.




             I jedno na zapas. Może kiedyś, gdzieś się przyda, a może dla kogoś.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz