niedziela, 28 maja 2023

Codziennie inaczej

                  W ogrodzie codziennie coś się zmienia, przekwita, rozkwita. To przekwitanie jest chyba za szybkie, ale cóż, susza i ciepło robi swoje. Dzisiaj niedziela, na dodatek świąteczna. Zesłanie Ducha Świętego, kiedyś mówiło się Zielone Świątki, bo było chyba jeszcze jedno święto, potem zniesione. Na wsiach były imprezy, zabawy, udzielała się straż pożarna.
Historia mówi, że w celu oczyszczenia z demonów i zapewnienia dobrych plonów, palono ognie, domy przyozdabiano zielonymi gałązkami, tatarakiem, kwiatami. Przystrajanie domostw zielonymi gałęziami miało zapewnić urodzaj, a także ochronić przed urokami. Niektórzy wycinali młode brzózki i stawiali je w obejściu. Pamiętam jak kościół był przystrajany takimi brzózkami. Ponoć był taki okres, kiedy w tym dniu obsiane pola obchodziły procesje, niesiono chorągwie i święte obrazy, śpiewano przy tym nabożne pieśni.
           Moja babcia wspominała tak zwane Dni Krzyżowe. Były to procesje do przydrożnych kapliczek i krzyży. Ich celem była  modlitwa o urodzaj pól i ochrona przed klęskami żywiołowymi. Odbywały się od poniedziałku do środy przed Wniebowstąpieniem Pańskim, czyli wcześniej. Teraz chyba już nie ma takiego zwyczaju tak samo jak nie ma procesji w Zielone Świątki.  Zielone Świątki szczególnie były popularne wśród pasterzy, którzy ucztowali i tańczyli przy ogniu. Zwyczaj ten do dzisiaj jest popularny wśród górali zagórzańskich i Podhalan, w sobótkową noc. Na wielu wzgórzach palą się widoczne z daleka ogniska.
           Od 1904 roku w pierwszym dniu Zielonych Świątek obchodzono święto polskiego ruchu ludowego, zwane Świętem Ludowym. Inicjatywę powołania obchodów Święta Ludowego podjęto na posiedzeniu Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego w Rzeszowie 30 maja 1903. Pierwsze obchody święta, pod hasłem „Żywią i bronią”, odbyły się w 1904 i były upamiętnieniem 110 rocznicy bitwy pod Racławicami. W latach 1905–1906 w czasie obchodów organizowano kwesty na rzecz Polskiego Związku Ludowego, a także polskiej młodzieży w zaborze rosyjskim. Następnie obchodzenie Święta Ludowego zawieszono. Decyzję o odtworzeniu Święta Ludowego podjęto w 1927 roku na Kongresie Stronnictwa Chłopskiego, przyjmując uchwałę, że: „Dniem Święta Stronnictwa Chłopskiego jest pierwszy dzień Zielonych Świątek, który wszyscy członkowie każdego roku powinni obchodzić w sposób uroczysty przez wywieszenie sztandarów stronnictwa, ozdobienie domów zielenią itp.” Ostateczna decyzja w sprawie święta została jednak podjęta w roku  1931 na kongresie zjednoczeniowym ruchu ludowego.  W roku 1934 Sekretariat Naczelny SL podkreślił, że Święto Ludowe musi mieć charakter święta chłopskiego, a w uroczystościach mogą uczestniczyć tylko sztandary organizacji wiejskich. W 1939 władze sanacyjne zakazały publicznych obchodów święta, bo w ich czasie dochodziło do chłopskich wystąpień antyrządowych. Po zakończeniu II wojny światowej władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zmieniły charakter święta, stając się jego współgospodarzem.
              A dzisiaj? Święto Zesłania Ducha Świętego w kościele i może z uwagi, że ta świecka część święta ma charakter wiejski, to nie zauważyłam żadnych obchodów.  Nie było nigdzie, na mojej drodze, brzózek, orkiestr strażackich i tym podobnych. Spokojnie. Czas na odpoczynek. Czas na foto w moim ogrodzie. 
               Środkowy odcinek skarpy. Widać różnicę poziomów / w głębi kawałek wyłaniającego się fundamentu od płotu to góra  i nasz poziom na dole/




              Niektóre rododendrony już musiałam oczyścić, inne jeszcze kwitną.





                        Zakwitła też kolejna kalina, japońska Kilimajaro.



           Jednak jest to okres przede wszystkim kosaćców, chociaż jeszcze też nie wszystkie kwitną.







     Są też inne kwiaty, zaczynają łubiny, czosnki, kocimiętki, szałwie, mydlnice, bodziszki itd. 











                Nie podoba mi się jakość zdjęć. Muszę kupić sobie inny aparat, albo oko mi się posuło i nie potrafię robić.

4 komentarze:

  1. Ależ masz ogród botaniczny u siebie. Cudnie tam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu, Twój ogród jest zachwycający. Bujny, okazały, wypełniony przepiękną roślinnością, mnóstwem kolorów. Coś wspaniałego, jestem pod ogromnym wrażeniem. Muszę wspomnieć jeszcze o obłędnie pięknych clematisach z jednego z wcześniejszych postów... coś niesamowitego <3<3<3
    Niestety, nie mogę się zalogować, cały czas mnie wyrzuca, pozdrawiam serdecznie Agness z Klimaty Agness :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ przepiękne fotki z ogrodu. A na Zielone Świątki ja przystrajam krzyż, który stoi obok mojej posesji. Każdego roku odbywa się tam krótkie nabożeństwo tzw. Poświęcanie pól..

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zauroczona Twoim ogrodem. Zachwyca mnie różnorodność kwiatów. Mam nadzieję, ze zakończył się problem z Bloggerem i można już normalnie komentować.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń