Witam Cię jasnym
spojrzeniem,
wiatrem,
co właśnie na drzewie
przysiadł…
Szelestem liści,
co już od świtu
szepczą jak pięknie
może być dzisiaj.
Myśli pogodne wyślij
naprzeciw,
daj barwom opaść w otwarte
dłonie,
jeśli się uda,
zatrzymaj słońce,
ono cichutkim żarem
zapłonie…
Jeśli nadzieja zagości
ciepła,
umniejszy troski oraz
zmartwienia,
a najważniejsze
w uczuciach serca
roztaczać zaczną się
piękne marzenia…
autora nie znam
A ogród jeszcze kolorowy.
Przyłączam się choć za latem będę tęsknić. ;)
OdpowiedzUsuń