W którąś niedzielę ksiadz mówił w kazaniu na temat pychy. Pycha to postawa człowieka, charakteryzująca się nadmierną wiarą we własną wartość i możliwości, a także wyniosłością. Człowiek pyszny ma nadmiernie wysoką samoocenę oraz mniemanie o sobie. Tak mówi wikipedia. Nigdy w tych kategoriach nie myślałam o swojej matce, ale ona zawsze taka była. Uznawała siebie za lepszą od wielu innych, wszystko wiedziała lepiej, zwłaszcza ode mnie, wszystkich krytykowała. Jeszcze przed miesiącem mi powiedziała, stukajc się wymownie w czoło, jesteś głupia jak cep. Chyba nawet pogardzała innymi, według niej gorszymi.
Pycha to też uważanie siebie za gorszego i w związku z tym wymaganie od otoczenia wszystkiego, bo się biednej, nieszczęśliwej należy. Taka była również. Robiła z siebie cierpiętnicę i w ten sposób uzyskała swój cel. Dlaczego taka była? Czy robiła to świadomie?
Byłam u psychologa. Pami magister powiedziała mi mniej więcej to samo co właściwie już wiedziałam. Jednak to potwierdzenie dla mojego obecnego postępowania przez osobę kompetentną dodało mi odwagi. Na podstawie opisania przeze mnie zachowań mamy określiła, że sa to zaburzenia osobowości i narcystyczny charakter. Rozmawiałyśmy godzinę i wiem, że to dopiero początek. Jestem w punkcie, że sama sobie nie poradzę. Moja matka i pycha, to już sobie uświadomiłam, ale, narcyzm? Może to jednak to samo. Pycha to grzech, a narcyzm to zaburzenie osobowości.
CZYM JEST NARCYZM (OSOBOWOŚĆ
NARCYSTYCZNA)?
Narcyz to osoba, która jest głęboko przekonana o swojej wyjątkowości i o tym, że stworzona została do wyższych celów. W parze z tym przekonaniem najczęściej idzie również pogarda względem innych osób. Narcyz nie wykazuje empatii w stosunku do innych i skupia się wyłącznie na sobie. Jest bardzo arogancki, a przy tym bardzo łatwo go urazić i na każdą krytykę pod swoim adresem reaguje bardzo źle. Najprościej można by stwierdzić, że narcyzm to miłość własna. Oczywiście, każdy człowiek jest wrażliwy na swoim punkcie, chce się czuć dobrze z samym sobą, być podziwianym i docenianym. To zupełnie normalne zachowanie, każdy bowiem potrzebuje miłości i aprobaty. Każdy też może być wrażliwy na krytykę i może cierpieć z tego powodu. Jednak narcyz to osoba, która skupia się wyłącznie na sobie, a miłość własna jest ważniejsza niż wszystko inne.
Narcyzm to zaburzenie, które
objawia się tym, że dana osoba nim dotknięta czuje potrzebę kontaktów wyłącznie
z sobą samym. Odwraca się od innych osób i świata, zwracając swoje emocje i
całą swoją uwagę w wyłącznie swoim własnym kierunku. Jednocześnie nie oznacza
to, że w ogóle nie potrzebuje ludzi. Narcyz nie może funkcjonować bez ludzi.
Potrzebuje ich uznania i adoracji. Sam z siebie jednak nie daje nic, albo niewiele. Z tego powodu narcyzom
bardzo trudno utrzymywać zdrowe relacje z innymi ludźmi. Często też w ogóle nie
są zainteresowani relacjami, w których mieliby coś od siebie dawać, a nie tylko
przyjmować.
Narcyzm to kwestia bardzo złożona. Nie można jednoznacznie wskazać
na czynniki, które go powodują. Wskazuje się
jednak na czynniki genetyczne, wychowawcze czy środowiskowe. Istnieje też w
nauce podział na narcyzm pierwotny i narcyzm rozwojowy. Narcyzm pierwotny to
pojęcie, które zostało wprowadzone przez Siegmunda Freuda. W ten sposób
określił stan życia, w którym żyją niemowlęta. Zgodnie z Freudem żyją one
bowiem w świecie, które złożone jest tylko z „ja”. W tym ujęciu na tym etapie
życia każdy człowiek był narcyzem.
Narcyz rozwojowy to coś, co
rozwija się w trakcie życia. Mogą za to odpowiadać czynniki genetyczne za tą teorią przemawia fakt, że osoby o
osobowości narcystycznej często mają w rodzinie kogoś z tym samym zaburzeniem. Narcyzm
może jednak rozwinąć się też podczas wychowania dziecka. Model wychowania, w
którym rodzice nie tyle robią wszystko, by zaspokoić dziecięce potrzeby, co
wręcz otaczają swoje dziecko kultem i stawiają na piedestale. W ten sposób
dziecko wzrasta w przekonaniu o swojej wyjątkowości i w przekonaniu, że
stworzone zostało do celów znacznie wyższych niż przeciętni śmiertelnicy. W ten
sposób dziecko nie uczy się też wdzięczności. Jest przekonane, że wszystko mu
się należy.
Narcyzm może się też rozwinąć
wtedy, gdy rodzice nie poświęcają dziecku uwagi, a dziecko wzrasta w chłodzie
emocjonalnym i bez zaspokojenia potrzeby miłości. Wtedy zwraca się ku samemu
sobie, żeby tę potrzebę zaspokoić.
Narcyzm może też rozwinąć się też na
skutek traumatycznych przeżyć. Wtedy psychika człowieka, który nie może sobie
poradzić z własnym bólem, odwraca się od tego, co na zewnątrz, by zwrócić się
do tego, co wewnątrz. Czyli odwraca się od świata, który kojarzy mu się ze
złem, bólem i traumą, a zwraca w stronę samego siebie.
Co mogło spowodować tak postawę u mojej mamy? Mogę przypuszczać, że mogły to być dwie ostatnie postawy. Jej matka miała 31 lat, kiedy ja urodziła. Potem było jeszcze jedno dziecko. Była co prawda młodą kobietą, ale gospodarstwo rolne, raczej bieda, sześcioro dzieci, niezadowolenie z małżeństwa, okres wojny, może to wszystko po trochu wpływało, że nie poświęcała dzieciom należnej ilości czasu, chociaż czy wszystkie dzieci o niedosycie zainteresowania wyrastaj na takich ludzi?
Według ICD-10 narcyzm nie ma
sprecyzowanych kryterium rozpoznawania. Zaliczany jest bowiem do kategorii
„innych określonych zaburzeń osobowości”. Charakteryzuje go arogancja, wyniosłość, przekonanie o własnej wyjątkowości, przekonanie, że z racji własnej wyjątkowości
większość ludzi jest niegodna kontaktów, przekonanie o
swoich przywilejach, ludzie o osobowości narcystycznej są przekonane, że należy
im się specjalne traktowanie ze strony wszystkich napotkanych osób, a one w
ogóle nie muszą się starać, wyolbrzymione
poczucie własnej wartości, brak empatii lub bardzo ograniczona empatia, często zazdrość , narcyz zazdrości ludziom
życia i sukcesów lub uważa, że inni jemu zazdroszczą, brak identyfikowania się z innymi ludźmi i
ich potrzebami, instrumentalne
traktowanie ludzi, są mu oni potrzebni
tylko po to, by zaspokajać jego potrzeby. Inni ludzie tak naprawdę niewiele go
interesują, ich potrzeby, emocje czy problemy nie mają dla
niego żadnego znaczenia. Jednocześnie jest też bardzo wrażliwy na swoim własnym
punkcie i każdą krytykę lub to, co za krytykę uzna, znosi bardzo źle. Nie jest
też skłonny do wybaczania ludziom, dlatego nie zapomina urazów. Może też zacząć
się mścić, jeśli uzna, że dana osoba odniosła się do niego niewłaściwie i
uraziła tym samym jego miłość własną.
Osobowość narcystyczna może być
dość trudna do rozpoznania, bo narcyzm ma wiele różnych oblicz. Czasami taka
osoba na pierwszy rzut oka może wydawać się nawet nieco lękliwa, wycofana i
zależna od innych osób. Stara się pomagać innym, unika bycia w centrum
zainteresowania, a przy tym są przewrażliwione na swoim punkcie i bardzo źle
reagują na krytykę. Spędzają czas na próbie pomocy innym, ale nie robią tego z
altruistycznych pobudek. Robią to, by zdobyć uznanie innych.
Bywa też, że osoba narcystyczna
jest arogancka, wręcz agresywna i zachowuje się tak, jakby nie potrzebowała
innych osób. Faktycznie, w odczuciu narcyza tylko on jest osobą godną uwagi, a
kontakty z innymi ludźmi, o ile nie może
ich wykorzystać do swoich celów, go
zwyczajnie nudzą i nie są dla niego niczym interesującym.
Narcyz potrafi być doskonałym
manipulatorem, a przy tym naprawdę oczarowywać charyzmą, nierzadko próbuje
sobie zjednać ludzi, których uważa za pożytecznych po to, by czerpać od nich
różnorodne profity, znajdować się w centrum ich uwagi. Jednak w zamian nie daje
nic dobrego od siebie, a każda próba krytyki jest odbierana niezwykle źle. Gdy
nie dostaje tego, co mu się w jego mniemaniu
należy, potrafi być bardzo drażliwy, wręcz agresywny i mściwy.
Nie ma leków które leczą narcyzm, bowiem osobowość narcystyczna nie jest chorobą. To zaburzenie osobowości, coś, co dotyka najgłębszych struktur charakteru danej osoby. Jednak nie oznacza to, że jeśli ktoś jest narcyzmem to już nim pozostanie do samego końca i nigdy nie zmieni się na lepsze. Osoby z zaburzeniem osobowości mogą , a nawet powinny , nad sobą pracować. Tylko to pomoże im polepszyć komfort swojego życia. Pomoże też ludziom z ich najbliższego otoczenia. W terapii zaburzeń narcystycznych najczęściej stosowana jest psychoterapia. To proces długoterminowy, tylko jak takiego narcyza zmusić do terapii, skoro on wszystkich, nawet lekarzy uważa za głupich, a sam wszystko wie najlepiej.
Bardzo dobrze scharakteryzowałaś osobowość narcystyczną. Pisałam też kiedyś o tej "przypadłości" ale bardziej w kontekście relacji damsko- męskich. Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń