W niektórych regionach kraju deszcze są tak duże, że powodują podtopienia, woda zalewa domy, zrywa mosty. U nas na nasze szczęście tak nie jest. Wczoraj też było trochę burzy i padał deszcz, ale wszystko w normie. Dzisiaj się ochłodziło. W sam raz do pracy w ogrodzie. Rośliny też otrzymały dobry zastrzyk energii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Niejednokrotnie słyszę, i po co ci to. Masz mało jednego ogrodu. A ja odpowiadam, bo tak chcę, bo nie wiem jak długo będę miała o...
-
Moja babcia mawiała, " są takie dni w roku, że nawet piekło nie pracuje". Jednym z nich jest Boże Ciało. Zatem odpoczywam....
-
I po to mi to, że las za płotem, że można obcować z piękną przyrodą, że cisza, śpiew ptaków. Jak ktoś sam nie widzi, to tłu...
-
"Myśli - twory, które przywołujemy do istnienia świadomie i nieświadomie, zawsze jednak z olbrzymią konsekwencją dla żyjących po stroni...
-
Wypadało się, oby nie na długo znowu, bo teraz jest fajnie ziemia nasycona wilgocią, ale to przecież się skończy. Dobrze by si...
-
We wczesny sobotni poranek, a właściwie noc, bo było przed piątą, zbudziłam się i poszłam do łazienki. Jak zawsze , spojrzałam pr...
-
Obiecałam napisać więc to czynię. Nie będę pisała o przydasiach, koronkach, tasiemkach, bawełniczkach, zapasach kartek życzeniowy...
Cos bardzo gwałtowne są te opady, ale z drugiej strony kiedyś tyle terenu nie było zabetonowanego ;) Prześliczne masz te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To prawda. Zmieniamy nasze otoczenie niby na lepsze a skutki są czasem opłakane. Z tymi deszczami tak jest.
OdpowiedzUsuń