Pierwszy lipiec, czyli pierwszy dzień drugiej połowy roku. Teraz już poleci z górki. To pierwsze minęło jak z bicza trzasnął. Minęło za szybko. Nie wiem czy to wpływ sytuacji w jakiej się znajdujemy. Siedzimy w domach, ograniczeni przez wirusa i czekamy na lepsze, którego jakoś nie widać. Zauważyłam też, że w pewnym wieku czas biegnię prędzej. Nie wiem dlaczego mam takie odczucia. Czy to, że nam już coraz mniej go zostaje, to ma się wrażenie, że przyspiesza. Czy to, że już nigdzie się nie spieszymy, to wykonujemy wszystko w nieco spowolnionym tempie. A może mamy mniej sił i robimy dużo rzeczy wolniej. A może jeszcze tyle chcemy zrobić, a mamy świadomość, że to już się pewnie nie uda. Tak czy inaczej 2020 już z górki a potem nam w metryce przybędzie. Teraz jest lato, wakacje w pełni i też się tego nie czuje, nie zauważa. Może jak ktoś ma dzieci w wieku szkolnym to odczuwa wakacje, bo albo ma mniej obowiązków, bo dzieci np. u dziadków, albo nie wie jak rozplanować czas, aby wszystkiemu sprostać. A może to, że w ostatnim czasie dzieci nie chodziły do szkoły i nie było tego momentu przejścia, zakończenia roku szkolonego. Ten rok wydaje mi się jakiś dziwny, inny niż poprzednie. Ja też siedzę w domu i nigdzie nie byłam, chociaż marszruta wycieczki była bardzo ciekawa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Mama mówiła, że po " wszystkich świętych" w ogrodzie się już nic nie robi. To był jakiś zabobon, że nie kopie się w ...
-
Jest zimno. Poniżej dziesięciu stopni, ale bez wiatru i słonecznie. Na starym mieście nie ma już tłumów jak latem. Pojedyncze ...
-
W ogrodzie już późna jesień. Właściwie zapada pomału w sen, ale jeszcze można by dużo zrobić. A nawet trzeba, tylko, że jakoś n...
-
Niektórzy mówią, że to jakieś zaklęcia i czary, bo coś szpecą, liczą, zawijają, kolą szydełkiem i nie wiadomo co robią. A ja mów...
-
Tym razem audiobook, bo równolegle z dzierganiem. Oczywiście książka przeczytana prędzej, niż zrobiony sweter dla wnusi, ale w...
-
Byłam z młodszą wnusią , pięciolatką, w bibliotece. Zresztą nie pierwszy raz, ale częściej chodzi tam z mamą i starszą siostrą. ...
-
O wyborze książki zadecydował jej tytuł, " Pamiętniki wiejskich kobiet", niestety tych pamiętników tam prawie nie ma. J...

Ja też nie wiem jak to jest ale ten czas przez palce przelatuję i co wieczór człowiek się zastanawia co zrobił i czemu tak mało a przecież lata temu dyle się robiło ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i niech ten czas będzie dobrze zagospodarowany