Chłodne wieczory i zimne już noce. Dni pełne jeszcze słońca i ciepłe. Poranne mgły otulają ziemię. Babie lato tka swoją pajęczynę. W powietrzu, zwłaszcza wieczorem, czuć ten swoisty, jesienny zapach. Inny niż wiosną, inny niż latem. Pachnie dymem. Kiedyś w ogniskach pieczono ziemniaki, dzisiaj modne wszechobecne grille. Lubię ten czas. Za kolory, za ciszę, za zbliżający się czas odpoczynku. Kiedyś lubiłam za obfitość darów w ogrodzie, za urodzaj. Teraz już nie mam tej dawnej ochoty na przetwarzanie i zaprawianie wszystkiego, więc zbiory mogą być skromniejsze. Wczoraj w nocy, a może późnym wieczorem krzyczały nasze żurawie. Teraz już ucichły. Może się żegnały przed odlotem. Do zobaczenia w lutym. Na ziemi gęsto kładzie się jarzębina, spadają orzechy, pigwy, pigwowce. Na sąsiedniej ulicy pełno kasztanów, wystarczy pójść z koszykiem. Cisza, przyroda przygotowuje się do snu. Na razie do rana, ale wkrótce na dłużej. Wrzesień jest piękny, kolorowy, obfity w dobra natury, ale nadszedł tak prędko, za prędko, nie nasycając nas letnią przygodą dostatecznie. Lubię ten czas, a jednak czegoś żal. Może czasu nam danego, bo każda jesień to kolejny odcięty kupon, których niestety coraz mniej. Dlatego chłońmy pełną piersią jesienne powietrze, syćmy nasze oczy kolorami w parkach ogrodach i żyjmy nadzieją, że byle do wiosny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
C o jakiś czas na świecie pojawiają się nowe szaleństwa, chociaż to może nie jest szaleństwem, ale nowym produktem. ...
-
Na szarość dnia na smutki nasze zapraszam do majowego ogrodu. Mnie zawsze pomaga. Zdjęcie z innej perspe...
-
To już dwa miesiące od śmierci mamy. Jeżdżę do jej domu co kilka dni, pomiędzy innymi obowiązkami. Jeżdżę, aby porządkować...
-
Na blogu " Hafty Uli" znalazłam zabawę dla hafciarek pod nazwą Poduszka dla Zosi . Ależ się zdziwiłam zbiegowi okolic...
-
Człowiek, który w dzieciństwie nie zaznał najbardziej oczekiwanej ze wszystkich więzi - miłości i akceptacji rodzicielskiej, będzie ...
-
Ostatnie deszcze niezbyt sprzyjają wypadom poza miasto. My zdążyliśmy między kolejnymi falami. Pierwotnym celem była chęć zobaczenia ...
-
Właśnie skończyłam czytać " Dom pod bocianem" autorstwa Grażyny i Wojtka Wolańskich. To już trzecia pozycja o ludzi...
Ale piękna jesień u Ciebie. Lubię ten czas, kiedy jest tak kolorowo i jeszcze dosyć ciepło. Niestety nie trwa to długo i trzeba przygotować się na to gorsze wydanie jesieni i z pokorą czekać do wiosny. Pozdrawiam serdecznie ☘️☘️
OdpowiedzUsuńJesień ma w sobie coś nostalgicznego, ale jak piszesz – daje również wytchnienie i czas na odpoczynek. :)
OdpowiedzUsuńJaki u Ciebie spokój, i jak pięknie....♥️ Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie 🙂
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie. Ciepłe dni pozwalają dłużej się cieszyć ogrodem . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJesień w Twoim ogrodzie wygląda zachęcająco i zachwycająco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))