Czytałam na blogach i w prasie, że tu i ówdzie spadł pierwszy śnieg już jakiś czas temu. Wczoraj u nas napadało i to nawet sporo. Na dachach aut było go około 10 centymetrów. Ja swoje, wczoraj oczyściłam, bo musiałam wyjechać, a dzisiaj śnieg leżał znowu. Oczywiście już nie tyle co wczoraj. Z tego co spadło nic chyba nie ubyło. Radocha dla dzieci. Nawet pierwsze bałwanki się pojawiły. Idzie zima. Ciekawe czy święta będą białe?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości… Spisz jak zabity, pijesz gładko… I nawet głowa boli cię rzadko...
-
W marcu, po raz pierwszy od prawie pół roku. Sąsiadka zza płotu, już jesienią mówiła, twój ogród płacze i tęskni za tobą....
-
Był czas, przed covidem, że sporo podróżowaliśmy i to niekoniecznie daleko. Czasem były to wyjścia lokalne, ale zawsze coś now...
-
Wizyta na cmentarzu garnizonowym rozbudziła we mnie ciekawość. Po nim był cmentarz żołnierzy radzieckich, bo tuż obok garnizonowego....
-
Dzisiaj taki temat może bardziej na zimę czy brzydką jesień, ale że pogoda zrobiła się brzydka, tylko cztery stopnie i pada więc ...
-
Tak jak napisałam w poprzednim poście , jestem zauroczona parkiem solankowym w Inowrocławiu. Byłam w kilku sanatoriach, ale t...
Zima w tym roku przyszła bardzo wcześnie. U mnie śnieg grubą kołdrą leży już od ponad tygodnia. Myślałam, że ten pierwszy szybko stopnieje, ale nie , trzyma się wytrwale.
OdpowiedzUsuńOby święta były białe, bo bardzo różnie to bywa ostatnimi laty.
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)