piątek, 20 października 2023

Zabójczy stres

        Stres jest elementem, którego nie da się całkowicie wykluczyć z naszego życia, ale też chyba wszyscy wiemy o jego szkodliwym wpływie na samopoczucie i funkcjonowanie całego organizmu. Powinniśmy też mieć świadomość, że długotrwały stres wywiera druzgocące oddziaływanie na ludzki mózg, prowadząc do jego stopniowego wyniszczania. Mózg zniszczony przez stres to między innymi wypalenie zawodowe. Niestety zbyt rzadko mówi się o tym, że stres wyniszcza również mózg, a dzieje się tak, ponieważ wspomniany organ pozostaje w stałej gotowości do reakcji, którą jest walka, albo ucieczka. Źródeł długotrwałego stresu obecnie nie brakuje. Zaczęło się covidem, wojna w Ukrainie, i wreszcie  osobiste, bardziej czy mniej skrywane problemy, nie dają o sobie zapomnieć.
Długofalowe napięcie i utrzymujący się na co dzień stres działają wyniszczająco na struktury mózgu. W wyniku negatywnych odczuć dochodzi do zaniku istoty szarej. Najbardziej jednak na zniszczenie narażone są kora przedczołowa oraz hipokamp, odpowiadające za zdolności poznawcze, wśród których wymienić należy umiejętności, takie jak pamięć, podejmowanie decyzji, kontrolowanie i wyrażanie emocji, a także planowanie. Permanentny stres przyczynia się do wyniszczania mózgu, co objawiać się może zaburzeniami funkcji poznawczych, nieuzasadnione wybuchy gniewu lub płaczu, problemy ze skupieniem, pamięcią i spostrzegawczością bądź trudności z podejmowaniem nawet błahych czasem decyzji to przykłady destrukcyjnego działania stresu na ludzki mózg. Im więcej stresorów i źródeł wywołujących napięcie, tym wskazane zachowania przybierają na sile, wpływając na odczuwalne pogorszenie jakości życia. Brak podjęcia walki z nim  może generować ryzyko wielu przypadłości, takich jak uczucie przewlekłego zmęczenia. depresja, zaburzenia lękowe oraz choroby sercowo-naczyniowe, w tym udar mózgu czy zawał serca. Warto zatem znaleźć sposoby na ograniczenie negatywnych bodźców i zregenerowanie umysłu, spustoszonego przez działanie stresu. Przewlekły stres wpływa na wzrost hormonów, takich jak kortyzol. Jak go obniżyć? Jak zregenerować mózg zniszczony przez stres? Czy to jest możliwe? Sporo się ostatnio naczytałam na ten temat. Dobra wiadomość to ta, że mózg zniszczony przez nadmiar stresu da się odbudować. W jego regeneracji pomóc mogą wprowadzone w życiu zmiany. Jak tego dokonać?
       Jedno to odpoczynek. Niedostatek snu prowadzi do gorszego samopoczucia i narastającej frustracji. Dbając o regularne wysypianie, zarówno mózg, jak i całe ciało regeneruje się i pozbywa negatywnych bodźców. Aby zatroszczyć się o lepsze funkcjonowanie mózgu oraz jego odnowę, warto poprawić jakość snu, a po każdym epizodzie wywołującym stres i negatywne uczucia, zadbać również o wypoczynek dla psychiki. Rozwiązaniem sugerowanym przez psychologów, jest medytacja. Spać chciało mi się ciągle i spałam, wręcz uciekałam w sen, aby nie myśleć, nie czuć. Medytacji musiałabym się nauczyć.
      Dwa, należy otaczać się przyjaciółmi i bliskimi , pod warunkiem, że ci nie przyczyniają się do tego stresu. Kontakt z osobami, na których można polegać, jest jednym z najlepszych sposobów na zregenerowanie mózgu, niszczonego przez stres.  
   Trzy, w  regeneracji mózgu pomogą  ćwiczenia i aktywność fizyczna. Dzięki ćwiczeniom mózg pozbywa się szkodliwych substancji chemicznych, powodujących jego zniszczenia. Ja to robiłam. Po zdenerwowaniu najlepiej wychodziła praca w ogrodzie, mogłam kamienie przenosić, ale może nie tędy była droga. Poza ruchem, ukierunkowanym na ciało, warto też pomyśleć o aktywności dla mózgu. Kreatywne przedsięwzięcia,  rozwiązywanie krzyżówek, gry strategiczne, zajęcia artystyczne,  układanie puzzli, pozytywnie wpływają na hipokamp.  Uspakajały mnie też moje wszystkie robótki ręczne. Do czasu, kiedy już nawet na nie nie miałam ochoty.
       Teraz jestem mądra, mądrzejsza, chociaż ja o tym wszystkim wiedziałam, ale nie potrafiłam wprowadzić tego w życie. Mam nadzieję, że teraz weszłam na właściwą drogę ku realizacji tego. Mam taką nadzieję. Pomimo i wbrew wszystkiemu.

1 komentarz:

  1. Tak to jest, że wiedzę się ma ale stosować ją i to systematycznie, to całkiem inna sprawa. Często zaczyna się to dopiero gdy cię przyprą do muru lub upadniesz na dno. Ja tak mam z ćwiczeniami, raczej zrywy niż regularność.

    OdpowiedzUsuń