nie możemy żadnej zmarnować
Chyba się wypadało, na jakiś czas. Ze spaceru przyniosłam trochę kolorowych liści klonu i zrobiłam bukiecik różyczek. Naturalne, niesztuczne, herbaciane, chociaż nie pochodzą z różanego krzewu.
Urocze i oryginalne róże. Nawet nie pomyślałabym, że w ten sposób można wykorzystać liście klonu. Pozdrawiam
Piękne są Twoje liściaste róże. U mnie opadło dopiero dzikie wino a z tych listów nie można robić kwiatów.Serdecznie pozdrawiam:)
Niesamowite! Niesztuczne a trwałe. Brawo za pomysł.
Robiłyśmy je kiedyś na kobiecych warsztatach, są piękne!
Piękne są dekoracje z jesiennych liści. :)
Urocze i oryginalne róże. Nawet nie pomyślałabym, że w ten sposób można wykorzystać liście klonu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje liściaste róże. U mnie opadło dopiero dzikie wino a z tych listów nie można robić kwiatów.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Niesamowite! Niesztuczne a trwałe. Brawo za pomysł.
OdpowiedzUsuńRobiłyśmy je kiedyś na kobiecych warsztatach, są piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne są dekoracje z jesiennych liści. :)
OdpowiedzUsuń