Po czytaniu poważnych filozoficznych rozważań wróciłam do ogrodu. A w ogrodzie jak to w lipcu, odchwaszczanie, usuwanie przekwitniętych kwiatostanów, zbieranie owoców i warzyw. Sporo kwiatów już przekwitło, ale rozwijają się nowe. Te kolejne to już mówią o końcu lata. Ale nie chcę się roztkliwiać, że wkrótce lato minie, ale wspomnieć to co było. Są rośliny, krzewy, byliny u których kwiat składa się z wielu drobnych, pojedynczych. Pisałam już o czosnkach, gdzie kwiecista kula to tysiące kwiatków. Takich roślin jest wiecej. Na jednej gałązce niby kwiat, a tak właściwie to cała masa drobnych kwiatuszków.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dzisiaj jest ostatni dzień kwietnia, a to ostatni taki kwiecień i jedyny zarazem. Ostatnie dni życia , śmierć i ostatnie pożeg...
-
Watykan to siedziba najwyższych władz Kościoła katolickiego, gdzie rezyduje papież. Obywat...
-
Ostatnio było o książce. Dzisiaj o rzeczywistości. Mojej rzeczywistości. O ogrodzie pisałam dwa miesiące temu. "Przerwa we ...
-
Swego czasy obserwowałam na instagramie "Mateusz dekoruje, Bylinowy ogród..." potem przestałam. Znalazłam strony, k...
-
Myślę, że wychowywanie dzieci w czasach mojego dzieciństwa, w większości rodzin, niewiele się różniło. Takie były wówczas standardy, ...
-
Mówimy, nie samym chlebem człowiek żyje i to prawda. Czasem potrzeba czegoś dla ducha. Ja mojego poczęstowałam we wtorek konce...
-
Człowiek, który w dzieciństwie nie zaznał najbardziej oczekiwanej ze wszystkich więzi - miłości i akceptacji rodzicielskiej, będzie ...
Cudne kwitnące piękne hortensje - fajnie wygląda ta przy schodach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj, ta przy schodach jest pnąca. Zaczyna kwitnąć jako pierwsza.
OdpowiedzUsuńMnie też zachwycają te wielkie kiście, które z daleka wyglądają jak pompony a dopiero z bliska ujawniają złożoną misterność i finezję
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty, hortensje uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie