Policzona jest każda chwila
nie możemy żadnej zmarnować
niedziela, 30 września 2018
Wspomnienie lata
Jutro już mamy październik. Lato było piękne gorące. Nawet po burzy grzało.
Ogród był kolorowy. Dzisiaj już tylko wspominam i planuję na przyszły rok.
Lato w moim ogrodzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzisiaj w ogrodzie
Mama mówiła, że po " wszystkich świętych" w ogrodzie się już nic nie robi. To był jakiś zabobon, że nie kopie się w ...
Październikowy spacer i nie tylko
Jest zimno. Poniżej dziesięciu stopni, ale bez wiatru i słonecznie. Na starym mieście nie ma już tłumów jak latem. Pojedyncze ...
Jesień czy depresja
W ogrodzie już późna jesień. Właściwie zapada pomału w sen, ale jeszcze można by dużo zrobić. A nawet trzeba, tylko, że jakoś n...
Szydełko i kordonek
Niektórzy mówią, że to jakieś zaklęcia i czary, bo coś szpecą, liczą, zawijają, kolą szydełkiem i nie wiadomo co robią. A ja mów...
" W słońcu i we mgle" - Dorota Schrammek
Tym razem audiobook, bo równolegle z dzierganiem. Oczywiście książka przeczytana prędzej, niż zrobiony sweter dla wnusi, ale w...
"Wszystko powiem babci! O kupie dinozaura" - Jagiełło Joanny i o najdroższej kawie świata
Byłam z młodszą wnusią , pięciolatką, w bibliotece. Zresztą nie pierwszy raz, ale częściej chodzi tam z mamą i starszą siostrą. ...
" Przepraszam za brzydkie pismo, Pamiętniki wiejskich kobiet" - Antonina Tosiek
O wyborze książki zadecydował jej tytuł, " Pamiętniki wiejskich kobiet", niestety tych pamiętników tam prawie nie ma. J...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz