Stojąc na progu nowego roku nie wiemy co nam przyniesie. Mamy nadzieję, ale też obawy. Żegnając rok stary robimy podsumowania, jaki był, co nam przyniósł, a co zabrał. Jaki był ten mijający rok 2022? Myślę, że nie ma czego żałować. Dla mnie nie był dobry. Dla świata też chyba nie. Wojna na Ukrainie, wielka inflacja i zapowiedź jeszcze większej, dalszy ciąg covidu, dotknął i mnie bezpośrednio, problemy z mamą. Nie wiem co będzie dalej, ale to co było, chcę już zostawić za sobą.
Ksiądz kardynał Stefan Wyszyński powiedział, a może napisał:
"Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy przezwyciężyć w sobie niechęci, ile zdołaliśmy przełamać ludzkiej złości i gniewu. Tyle wart jest nasz rok, ile ludziom zdołaliśmy zaoszczędzić smutku, cierpień, przeciwności. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy okazać ludziom serca, bliskości, współczucia, dobroci i pociechy. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy zapłacić dobrem za wyrządzane nam zło."
Nie wiem na co czekam, czego chcę, to czego pragnę jest niedosięgalne, zatem oby było zdrowie, spokój i pokój. Oby nie był gorszy od tego odchodzącego. Również Wam, moi kochani, wirtualni Przyjaciele, życzę Do Siego Roku.
Niech ten Nowy Rok będzie DOBRY!!!!
OdpowiedzUsuńDobrego nowego roku oraz obfitych łask Bożych.
OdpowiedzUsuńDroga Elu!
OdpowiedzUsuńPragnę życzyć Tobie i Twoim Bliskim samych wspaniałych dni w zdrowiu oraz szczęściu w tym nadchodzącym Nowym Roku 2023.
Cudne życzenia, zdrowie spokój i pokój. Więc wzajemnie i dla Ciebie wraz ze szczęściem i zadowoleniem.
OdpowiedzUsuń