sobota, 27 lutego 2021
Kopenhaskie ABC - Ernest Skalski
czwartek, 25 lutego 2021
Coś z decoupagu
Moje prace zmieniaja się. Tym razem tak na prędko, coś z decoupagu. Konewka, ale równie dobrze może być osłonką na doniczkę, np. z przyprawami. Zwykła biała konewka za 5 złotych i trochę przyjemności całkowicie ją zmieniło.
sobota, 20 lutego 2021
piątek, 19 lutego 2021
Kolejny scrap album
Na początku miesiąca pisałam o zrobionym metodą scrapbookingu, z materiałów z recyklingu, albumu drzewa. Pisałam, że bardzo mi się podobała ta zabawa i mam ochotę na następny. Właśnie go skończyłam. Pierwszy był " wędrówką " przez pokolenia. Drugi jest "wędrówką" przez ważne chwile w moim życiu. To co było, co wspominam, co warto pamiętać, bo było po raz pierwszy, bo było ważne, co wspominać mogą moje wnuczki. Znowu recykling, bo w starym kalendarzu, papierki, bibułki, kartoniki, tasiemki, stare gazety postarzone jeszcze patyną, no i zachowane dokumenty i zdjęcia. W zrobionych kopertach zakładkach itd. znalazło się miejsce dla szkolnych świadectw, legitymacji , ciekawych umów o pracę, gdzie jestem milionerka, potwierdzeniach z paszportów o wjazdach i wyjazdach i wielu, wielu podobnych dokumentach. Było wszystko w jednym miejscu, bo w kartoniku do tego przeznaczonym. Kartonik z zawartością pozostanie nadal, bo nie wszystko się zmieściło do albumu, ale sporo ma swoje miejsce i przyjemnie się ogląda. Tu i ówdzie zatknięta specjalna zakładka z ciekawym cytatem, adekwatnym do chwili przedstawionej na stronie. Od urodzenia do teraz. Kilka miejsc jeszcze wolnych do kolejnej zakładki czy zdjęcia. Jest niestety minus wykonywania tego w starych, jak u mnie kalendarzach. Pomimo, że kartek zostało może 10-15 procent, to jeszcze ciasnota w tym co zostało. Jeśli robiłabym takie coś jeszcze kiedyś, to koniecznie każda kartka oddzielnie i w segregatorku. Może jeszcze kiedyś, podobne, ale na inny temat? A to niektóre z 42 stron " Wspomiennika Babci Eli".
czwartek, 18 lutego 2021
Luty po półmetku
Już coraz bliżej do marca. Czekamy na wiosnę, ale też trochę żal, że bajeczna zima się skończy. Takiej nie było dawno. Dzieci budują domy ze śniegu, nie mówiąc o sankach, jabłuszkach itp. Poszłam przed chwilą wysypać jedzenie ptakom i z aparatem. Kto wie, kiedy będzie taka następna, trzeba więc uwiecznić tą, która jest.
niedziela, 14 lutego 2021
Walentynki
Walentynki są obchodzone w zachodniej Europie od średniowiecza. My dołączyliśmy do walentynkowego grona znacznie później, więc świętujmy. A ja życzę Walentynek przez cały rok.
czwartek, 11 lutego 2021
Zima jak w bajce
Pada już któryś dzień z rzędu. Raz drobny śnieżek, innym razem duże płaty. Biało wokół jak w czasach dzieciństwa, bo nie pamiętam, kiedy tak było ostatnio. W ostatniej dekadzie chyba nigdy. Miło siedzieć w ciepłym domu i patrzeć jak za oknem dzieje się bajka.
-
C o jakiś czas na świecie pojawiają się nowe szaleństwa, chociaż to może nie jest szaleństwem, ale nowym produktem. ...
-
Na szarość dnia na smutki nasze zapraszam do majowego ogrodu. Mnie zawsze pomaga. Zdjęcie z innej perspe...
-
To już dwa miesiące od śmierci mamy. Jeżdżę do jej domu co kilka dni, pomiędzy innymi obowiązkami. Jeżdżę, aby porządkować...
-
Na blogu " Hafty Uli" znalazłam zabawę dla hafciarek pod nazwą Poduszka dla Zosi . Ależ się zdziwiłam zbiegowi okolic...
-
Człowiek, który w dzieciństwie nie zaznał najbardziej oczekiwanej ze wszystkich więzi - miłości i akceptacji rodzicielskiej, będzie ...
-
Ostatnie deszcze niezbyt sprzyjają wypadom poza miasto. My zdążyliśmy między kolejnymi falami. Pierwotnym celem była chęć zobaczenia ...
-
Właśnie skończyłam czytać " Dom pod bocianem" autorstwa Grażyny i Wojtka Wolańskich. To już trzecia pozycja o ludzi...