piątek, 4 maja 2018

Bez słowa przepraszam i tylko na dwa dni

 Wie, że źle się zachował, że nie miał racji. Wie, bo świadczy o tym jego zachowanie. Od dwóch dni , jak nigdy nadskakiwał, robił wszystko o co poprosiłam bez uwag i grymaszenia. Był ogrodnik i zakup roślin do naszego ogrodu, były ciasta, nawet za dużo, przerywał swoje prace, aby zrobić to, o co poprosiłam. Jak nigdy, ale słowa przepraszam nie było. Zresztą nie na długo, bo trzeciego dnia znowu byłam winna czegoś, czego nie zrobiłam. I przy tym ten ton oskarżycielski. Powiedziałam, że mam tego dosyć i się wyprowadzam. Od września. Nie spodziewał się tego, no bo nikt dotychczas czegoś takiego mu nie zrobił. To On wszystko mógł.

2 komentarze:

  1. Hmm, dlaczego czasami tak trudno nam powiedzieć PRZEPRASZAM! A przecież to słowo ma przeogromną moc sprawczą – potrafi burzyć mury!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń