Przed wielu laty, pewnie z dwadzieścia, a może i więcej, Paulo Coelho był moim ulubionym pisarzem. Czytałam wszystko co wyszło spod jego pióra, spisywałam mądre cytaty. Teraz w Biedronce, za 10 złotych , trafiłam na nowy dla mnie tytuł " Szpieg". Książka jest inna, niż te sprzed lat. Może dlatego, że to biografia. Nie jest jakaś szczegółowa, ale jak stwierdza autor jest w niej wszystko co być powinno, co najważniejsze. Mata Hari, egzotyczna tancerka, kochanka wpływowych postaci, marzycielka i kobieta szpieg i to podwójny. Dla Niemiec i dla Francji, ale czy nim była naprawdę, czy tylko podpisała umowę, wzięła pieniądze i nic nie zdziałała. Aresztowana, sądzona i skazana. Niczego jej nie udowodniono, a zarzuty oparto głównie na jej przechwałach i zmyślonych historiach, które opowiadała, aby zaistnieć. Książka Coelha to listy pomiędzy bohaterką opowieści i jej adwokatem, pisane w czasie jej pobytu w więzieniu, gdzie czekała na wyrok bądź na ułaskawienie, które odrzucono. 15 października 1917 roku, elegancka i dumna stanęła przed francuskim plutonem egzekucyjnym. Książka niezbyt obszerna i dobrze się czyta.
" potok wspomnień, jakbym chciała cofnąć czas, zanurzyć się w rzece,
której obrócony nurt poniesie mnie do źródeł".
*
" Ludzie uwierzyli, że dzięki niemu / Freudowi- przypisek mój/ mogą odzyskać niewinność, bo za ich błędy, za ich grzechy winni są rodzice"
---
22 książka, 196/6.941
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz